Musiałam się w końcu wygadać rodzicom, że dostałam się na drugi kierunek. Nie jestem pewna, czy mnie przypadkiem w to nie wmanipulowali, bo zbyt dobrze przyjęli wiadomość o - khem - mongolistyce i tybetologii, halo? - no i jednak tata sam proponował japoński i chiński, zanim straciłam cierpliwość i się przyznałam... Ale jednak, tajemnicę szlag
(
Read more... )